niedziela, 27 grudnia 2015

5 piosenek, które poprawią ci humor

Jest zimowo i ponuro; świąteczny rozgardiasz jeszcze trwa, ale ekscytacja Bożym Narodzeniem powoli opada... Gdy słońca mało, a na zewnątrz temperatury oscylują w przedziałach minusowo-zerowych, być może warto poprawić sobie humor. Muzyka to najlepszy sposób - dlatego poniżej przedstawiam kilka piosenek, które za każdym razem działają rozweselająco. No i może trafią na wasze sylwestrowe składanki? Życzę dużo uśmiechu w Nowym Roku 2016! 



1. "All Star" - SMASH MOUTH


Utwór dobrze znany i lubiany... Jedna z moich ulubionych, chandrobójczych piosenek, która nigdy mi się nie nudzi - mogę słuchać jej w nieskończoność i za każdym razem rozwesela.

Ulubiony wers: "wszystko co się świeci jest złotem".

2. "One Week" - BARENAKED LADIES 


Teledysk, słowa i wykonawcy - no nie sposób zwiesić nos na kwintę... Lata 90-te w najlepszym wydaniu!

Ulubiony wers: "jestem typem faceta, który śmieje się na pogrzebie; nie wiesz, co mam na myśli?- wkrótce się dowiesz..."

3. "Downtown" - MACKLEMORE & RYAN LEWIS 


To dość nowe nagranie, ale szybko trafiło na moją listę. Opowiada on m.in. o tym, że jazda na skuterze jest "cool".

Ulubiony wers: "gdybym miał tylko jeden kask, oddałbym go tobie". 

4. "Bills" - LUNCHMONEY LEWIS


Nagranie, które nam wszystkim przypomina, że nie jesteśmy jedynymi, którzy martwią się opłatami za czynsz i temu podobne. No i na teledysku jest facet siedzący na dachu, który gra na trąbce...

Ulubiony wers: "mam rachunki, które muszę zapłacić".

5. "Gangnam Style" - PSY


W mojej selekcji nie mogło zabraknąć Psy - niewysokiego Koreańczyka o imieniu, który po polsku znaczy... psy (?). Jak 98% populacji świata, która nie pochodzi z Korei, nie mam pojęcia, co on takiego śpiewa. Jednak uległam cudownie nonsensownemu teledyskowi - działa za każdym razem!

Ulubiony wers: "heeeeey, sexy lady"

7 komentarzy:

  1. Hahah Psy- gangam Style wieczie żywe :D! Pamiętam jak internet huczał odnośnie teorii, że to Jeźdźcy Apokalipsy :D Abstrakcja !;D

    OdpowiedzUsuń
  2. :D Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam klip Gangnam Style - było to w pizzerii, dźwięk TV był wyłączony. Myślałam, że to jakieś dziwne polskie disco... :) :) A potem się wkręciłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Downtown" i "All star" są moimi ulubionymi poprawiaczami humoru :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio na okrągło słucham "Downtown" podczas jazdy samochodem - frajda. ;)

      Usuń
  4. W pełni zgadzam się z pozycją nr 1 i 5 :D Mega poprawiają humor :) Dla mnie ważne jest by z piosenką wiązały się wspomnienia, wtedy na twarzy natychmiast pojawia się uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ulubione to właśnie 1 i 5. Towarzyszą mi chyba najdłużej i tak jak mówisz - przywołują wspomnienia. Przy Gangnam Style na przykład zawsze myślę o pysznej sałatce, którą jadłam w pewnej pizzerii tudzież restauracji, gdy zobaczyłam teledysk po raz pierwszy. Mniam... ;-)

      Usuń
  5. Super, też lubię te piosenki i co jakiś czas puszczam je w nieskończoność ;)

    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję i liczę na rewanż

    OdpowiedzUsuń