Przestrzeń
kręgu była ogromna, toteż sporo czasu zajęło dotarcie do brzegu skalnego
pierścienia, skąpanego w porannym słońcu, a jednak ponurego. Chciało mu się
pić, przez ciało przebiegały wciąż dreszcze strachu i pragnienia. Dwa razy
upadł, ale za każdym razem znajdował w sobie tyle uporu, by wstać. Upór ten nie
pochodził od niego, ale sprawiał, że Talin podążał przed siebie. Świadomość, że jego pragnienie długo jeszcze nie zostanie ono zaspokojone, powodowała dodatkowe
zawroty głowy i nie pozwalała skupić myśli.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AKRADACH. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą AKRADACH. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 15 listopada 2015
sobota, 14 listopada 2015
AKRADACH - Tom I: PRZEBUDZENIE - Rozdział 1: Krąg - Część 1
Poniżej przedstawiam Wam fragment historii Akradach. Powstała ona wiele lat temu, gdy jeszcze chodziłam do liceum. Jest to jedna z moich ulubionych opowieści, trochę tolkienowska. Jest tu zaginiony król, który ma poprowadzić swój lud do walki przeciwko ciemiężnemu najeźdźcy. Są różne rasy - w tym centuary i mistry (kobiety-pająki) oraz strzykady - dziwne, chude, wysokie stwory mieszkające w Thassalskiej puszczy, które nienawidzą ludzi, ale za to kochają konie. Jest magia i przepowiednie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)