sobota, 25 czerwca 2016

Nie samymi książkami człowiek żyje - cz.3: muzyka na siłownię

Ok, na siłownię raczej nie chodzę - posiadam za to w domu steper, taki duży, firmy Reebok, który powoli wykańczam. Zipie to to i sapie, a ja uparcie go męczę, niemal codziennie. Jest to wysiłek raczej średni, ale też potrafi dać w kość, jak się tak odpowiednio ustrojstwo ustawi - to jak biec pod górę z worem kamieni... Trening żołnierzy Ghurka, tak sobie żartuję... W połączeniu z nowymi słuchawkami, które cudownie przenoszą mnie do innego wymiaru, to moja ulubiona czynność w ciągu całego dnia. Bez muzyki nie byłoby bowiem prawdziwej przyjemności ze sportu, moim zdaniem. A oto kilka ulubionych moich utworów, które motywują mnie do tych ekstra 20 minut. Oto moja lista (numeracja przypadkowa): 

Obraz STĄD

piątek, 24 czerwca 2016

Selfie

Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne twierdzi, że częste robienie sobie zdjęć, czyli tzw. "selfie", jest oznaką problemów umysłowych. Sporo ludzi zginęło właśnie przez to - nie wiem jak, ale wyobrażam sobie, że np. tracąc równowagę i spadając z klifu (ale z uśmiechem). Podobno to częstsza przyczyna zgonów niż ataki rekinów. Wyposażona w powyższą wiedzę, postanowiłam pozwolić sobie jednak na trochę szaleństwa i poniżej zamieszczam moje własne "selfie". Mam jednak do tego powód...

To tylko mina na potrzeby mojego "selfie".
Jak widać, nie mam w tym dużo doświadczenia,,,

czwartek, 23 czerwca 2016

Nie samymi książkami człowiek żyje - cz.2: nowe nuty

Ciekawe jak zakup gadżetu - w moim przypadku słuchawek (Arena) - może pomóc odkryć całkiem inne horyzonty. Od kilku dni odkrywam na nowo moje ulubione piosenki, w nowym brzmieniu - zdaje się, że otacza mnie chmura dźwięku... Oprócz tych starych kawałków zabrałam się jednak także za kilka nowych i znalazłam takie, które mnie zaciekawiły, zauroczyły i/lub wciągnęły (a to zdarza się najczęściej, gdy mam do czynienia z czymś, czego ja sama za żadne skarby świata nie potrafię robić - do tworzenia muzyki mam dwie lewe ręce...). Może i Wam się spodobają. Oto moja lista:



środa, 22 czerwca 2016

Nie samymi książkami człowiek żyje - cz.1: stare przeboje

Kupiłam nowe słuchawki. Były w promocji - ostatnia para, prawie za połowę swojej ceny i jakoś tak na mnie patrzyły... Jesteśmy bezprzewodowe, mówiły. Działamy na Bluetooth. I jesteśmy czarne, świecące. Halo! No i się przekonałam. Rezultat? W tym momencie otacza mnie morze dźwięku, które od kilku dni przywołuje mimowolny uśmiech na moją twarz. Tak, ogłuchnę na starość, ale może to i lepiej. Nie będę słyszeć o żadnych strasznych i głupich rzeczach, które dzieją się na świecie, jak Donald Trump, poczynania polskiego rządu i wojna w Syrii. A na chwilę obecną zakup ten widzę jako świetną okazję do "odświeżenia" kilku starych utworów, od których ostatnio nie mogę się oderwać. Oto moja lista: 

Obraz STĄD

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Brexit i kultura, czyli to, o czym się nie mówi

Europejska społeczność z klubu UE jest jak grupa 14-latków przy ocalałym z lat 90-tych trzepaku, z których każdy próbuje wepchać się na najwygodniejszą barierkę. Każdy ma najfajniejsze adidasy, na jakie ich stać oraz pomysły na to, jak wydać kieszonkowe. Czasami pozwalają mniej fajnym dzieciakom bawić się z nimi - nawet tym, którzy zamiast adidasów mają podarte sandały. A teraz jeden z tych lepiej sytuowanych, ze stałym miejscem na środku barierki, grozi że weźmie swoje gadżety, swoje składkowe i pójdzie do domu... 

Ilustracja: Jasper Rietman. Źródło: The Guardian

piątek, 17 czerwca 2016

Czy dzieci mogą pić alkohol i od kiedy?

W czwartej części przygód Qwerty'ego, gdy rodzina Sandbanksów wraz z głównym bohaterem wyjeżdża na wakacje do Francji, ma miejsce scena, gdzie 15-letni Qwerty i Ange, w tym samym wieku, siedzą w restauracji z rodzicami, Johnem i starszymi kolegami, zadowalając się sokiem zamiast alkoholu... I słusznie - w większości europejskich krajów alkohol mogą spożywać legalnie tylko ci, którzy ukończyli 18 lat. Są nieliczne wyjątki, jak Malta, gdzie 17 lat uznawane jest za "legalny" wiek. Czy można jednak pozwolić spróbować dziecku alkoholu wcześniej? I jeśli tak, jakie będzie to miało konsekwencje? 

Obraz stąd

czwartek, 16 czerwca 2016

"Qwerty: Więzi Rodzinne", czyli co się stanie w czwartej części?

Powieść "Qwerty: Więzi Rodzinne" (TOM IV) dostępna jest już w formie darmowego ebooka na stronie beezar.pl. LINK TUTAJ. Zapraszam wszystkich, którzy śledzą przygody chłopca. A dla tych, którzy jeszcze nie poznali Qwerty'ego, oto krótkie podsumowanie historii: 

Qwerty: Więzi Rodzinne
"Qwerty: Więzi Rodzinne" (TOM IV) Autor: Monika Szostek

wtorek, 14 czerwca 2016

Qwerty: Więzi Rodzinne Tom IV

Już wkrótce ukaże się w druku czwarta część przygód Qwerty'ego Seymore'a, zatytułowana "Qwerty: Więzi Rodzinne". Poniżej prezentuję okładkę najnowszej książki - opublikowana zostanie jak zwykle na platformie Amazon. 

Qwerty: Więzi Rodzinne
Okładka czwartej części sagi o Qwertym - "Qwerty: Więzi Rodzinne"

piątek, 10 czerwca 2016

Od Tennysona po medycynę, czyli Elizabeth Garrett jako pierwsza kobieta-lekarz w Wielkiej Brytanii

Wczoraj były urodziny niejakiej Elizabeth Garrett Anderson (9 czerwca 1836 - 17 grudnia 1917). Dzięki swojemu uporowi, sile przebicia i inteligencji dama ta została pierwszą kobietą lekarzem we Francji i jako pierwsza otrzymała kwalifikacje medyczne w Wielkiej Brytanii. Została też pierwszym na wyspach burmistrzem-kobietą, w Aldeburgh. Postanowiłam wspomnieć o tej pani z jednego powodu: była jedną z tych osób, która zmieniła świat. A wszystko zaczęło się oczywiście od... książek. 

Elizabeth Garrett
Elizabeth Garrett w latach 60-tych XIX wieku

czwartek, 9 czerwca 2016

Ryby akwariowe i ogrodnictwo - hobby państwa Sandbanks

Jak wszyscy wiemy (ahem...), państwo Sandbanks, bohaterowie serii książek o przygodach chłopca z dziwnym imieniem - Qwerty Seymore, mają osobliwe hobby. Roger, z pozoru niepozorny pan, który nie przepada za krawatami, uwielbia ryby. Zaś Terry Sandbanks kocha ogrodnictwo i w swoim ogrodzie spędza każdą wolną, słoneczną chwilę, sadząc, kopiąc, grabiąc i przycinając. Dlaczego wybrałam dla nich takie właśnie zajęcia? Oto dlaczego: 

Terry i Roger
Roger i Terry Sandbanks
Rys. Grzegorz Like

środa, 8 czerwca 2016

Taki trójkąt na grillu - fragment powieści "Qwerty: Więzi rodzinne" (TOM IV)

Historia stara jak świat: trzy osoby, miejsce tylko dla dwóch... Mój główny bohater ma już 16 lat, podobnie, jak jego koleżanki i nieuniknione stało się... Cóż, przeczytajcie sami - oto nowy fragment prosto z czwartej części przygód Qwerty'ego (dodam, że jeszcze nigdzie wcześniej niepublikowany)... Pamiętacie, jak to było być nastolatkiem, hm? :) 

Obraz STĄD