W zeszłym tygodniu zostałam zaproszona do jednej z podkrakowskich szkół podstawowych, aby porozmawiać z dziećmi na temat czytania i pisania książek. Niewiele myśląc, przyjęłam zaproszenie z dużą dozą entuzjazmu, bo o powyższym mogę gadać w nieskończoność. I w ten sposób, w poniedziałek, 9 listopada, odbyło się moje pierwsze, dość spontaniczne spotkanie autorskie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibbzv1t57Ka_vXZGARlpETV3_w05afyLxSA1juOzwtAapaYVeQ_76yBfBer0i8HdLAKurpQkHLn3TZOp0Zf1eIIrkzVmIITDX-pmnn17iADjVvzVR7At4MB9IEFMEsMsrF15_wTRka2owB/s400/Od+czytania+do+pisania.jpg) |
Strona tytułowa mojej prezentacji - od czytania do pisania |
Umieszczono mnie w auli, dano projektor, abym mogła zaprezentować przygotowane przez siebie kolorowe slajdy dzieciom, mikrofon, a także grupę 60 uczniów z klas 4-6. I zaczęłam przekonywać wszystkich obecnych, że czytanie i pisanie może być nie tylko pożyteczne, ale także "cool", czyli fajne i trendy. Po ok. 30 minutach, wspólnej grze i po tym, jak trzech ochotników odegrało rolę narratorów, czytając fragmenty mojej własnoręcznie napisanej książki ("Qwerty: Historia"), nagle całkiem sporo osób miało pomysł na własne opowiadanie. Sukces!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgadZ3QuvTwk0QYfzqGFQT2niksnkzieGYz5jNuaMFJPAJkxMTpR3ijobZFkh5itYKOf3L0jshXj3eZcF7fyRHjfwICRkItdKOfFAIWhx0tbkxgvuHGbgw8ZQqgym4TMJ1Wm9xSUf_0slLg/s400/prezentacja1.jpg) |
Gramy... |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKXUj7q4XNyxSotkAhcALftUEfOn1xMXgMfLL-RSY4wbvZJiICfnFUkLTCWE19pXehMmPE3TM9b5-L-OoKVP-ecR8lQZypBxPSWR2u3O56IVGDv2NDWk_AlHs1PmpWJto_PqJ9z6ek7KWG/s400/warto+pisa%25C4%2587.jpg) |
Dlaczego warto pisać? |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIrDxBWPpcbGqHoZrJ7l-BhqBTleJnkQ_TBSUgQzlMWcsv1biTcmDOKgr8gRoymRuBUq3rB2B-nrHVo7J9gMChNRp-lmGNGOQP6vQEVIN_plf6Einw1D17h3ZzR4sOBfj4rbGAe1JpozRu/s400/czytanie.jpg) |
Dlaczego warto czytać? |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju2m3_9ibgdxWs2miE9JN0mMWA6nPWCE2Zw3ySzCdeZmW8T_-yQdEnIF2QA_wEFdAxKJamrdztDk7ErFLFjQiCeuQVTsya3uJmmOPX6Bu6HiezgvkayxT_Yr83s_rv6Qs8lkS3707g_zoM/s400/w+ksi%25C4%2585%25C5%25BCkach+wszystko+jest+mo%25C5%25BCliwe.jpg) |
Bo w książkach można wszystko...
|
Bardzo przyjemnie mi się rozmawiało z całą grupą. Nauczyciele - łącznie z panią dyrektor - potraktowali mnie miło i byli bardzo pomocni w utrzymywaniu idealnego spokoju podczas spotkania. Dzieci okazały się fantastyczne - mądre, przyjazne i elokwentne - niektóre wypowiedzi co śmielszych osób wzbudziły mój szczery podziw. Na przykład jeden chłopiec wymyślił, że chciałby napisać książkę o wojowniku Rokim z lat 60-tych - podał nawet sporo szczegółów historii. Kto wie, może spotkałam przyszłego pisarza...?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7Do00GTCyAJ5zrDLqqvRwSGDDOXWvQEZ2aWuyDrvI40EwLvtipp6SxGyDKsnfxfXbaUwqN_zQMfwJ9HF20Mezhz_NlyqmtvIsmKxMDeSVZZl1g35YREozsbWOzK6sm5VWfG2oCi0RUeCS/s400/Poznajcie+Qwertyego.jpg) |
Jeden z moich dobrych znajomych... :) |
Na koniec otrzymałam również pięknego kwiatka i pamiątkową książkę o historii szkoły, ze specjalną dedykacją od wszystkich uczniów. Największą niespodzianką było jednak... rozdawanie autografów. Na to kompletnie nie byłam przygotowana. Ani trochę. Ja? Autografy? Nie ma mowy! A jednak chyba mnie polubili (z wzajemnością!), bo na końcu mojego "występu" zostałam oblężona, otoczona zwartą ścianą nastolatków - bez możliwości ucieczki (jedyną drogą wyjścia byłaby chyba teleportacja, ale tej nie opanowałam, w przeciwieństwie do głównego bohatera moich książek...) I wypisałam kilkadziesiąt autografów, z osobistą dedykacją dla każdego ucznia, zastanawiając się, czy tak się czują gwiazdy filmowe...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpxZhvClJzBkQOYyBw1qAei4yoHBzWyNROKFSlGDrvor68E_Ehg42FeUzd20iC_vYg4sI0PHu0l6x4LimU_44h-N8oVPv2yZ-iRJHjekFvfyZ3Ae_gcrxn8kc3f_M5sLTti5tD8BxrnFz_/s400/obl%25C4%2599zenie.jpg) |
Oblężenie |
Ale nie w tym rzecz. Najważniejsze jest to, że na sam koniec dzieciaki wydawały się bardziej przekonane do czytania - oraz pisania - niż na początku. Mam nadzieję, że udowodniłam im, że powyższe może być równie fajne jak gra na Playstation. I jeśli choć kilkoro z nich sięgnie po nową powieść czy napisze swoje własne opowiadanie, moje zadanie zostało wykonane poprawnie.
Krótką relację ze spotkania można znaleźć na stronie szkoły:
TUTAJ
Super sprawa! Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, mnie też się podobało - przede wszystkim dzieciaki były świetne! :)
Usuń